Archiwum 14 października 2007


paź 14 2007 Brakuje mi czegoś...
Komentarze: 5

Brakuje mi czegoś...

Czułości, rozmowy.

Może tylko tego, by ktoś mnie przytulił, pocałowł i powiedział Kocham Cię...

By był gdy jest mi naprawde cieżko.

Mam już dość tego uśmiechania się.

Mówienia "wszystko jest okej".

Gdy nic nie jest okej.

Gdy mam ochote umrzeć.

Zasnąć i już się nie obudzić.

Dobra mina do złej gry jak to ludzie mówią.

Ja już nie chce pokazywania tej miny.

Chce innym pokazać że mój świat nie jest kolorowy, ale będzie tak jak zawsze.

Uszczęśliwianie na siłe.

A ja tego nie chce.

Chce sie cieszyć gdy mam z czego.

 

olgusia : :