paź 14 2007

Brakuje mi czegoś...


Komentarze: 5

Brakuje mi czegoś...

Czułości, rozmowy.

Może tylko tego, by ktoś mnie przytulił, pocałowł i powiedział Kocham Cię...

By był gdy jest mi naprawde cieżko.

Mam już dość tego uśmiechania się.

Mówienia "wszystko jest okej".

Gdy nic nie jest okej.

Gdy mam ochote umrzeć.

Zasnąć i już się nie obudzić.

Dobra mina do złej gry jak to ludzie mówią.

Ja już nie chce pokazywania tej miny.

Chce innym pokazać że mój świat nie jest kolorowy, ale będzie tak jak zawsze.

Uszczęśliwianie na siłe.

A ja tego nie chce.

Chce sie cieszyć gdy mam z czego.

 

olgusia : :
essay
19 grudnia 2011, 14:49
Love is amazing feeling wich help people live.
aga
08 maja 2009, 11:32
no to i ja sie dolacze, tez jakos dziwnie sie czuje, czegos caly czas mi brakuje, nie wiem jeszcze czego i nie wiem dlaczego
Larellion
15 czerwca 2008, 13:03
Wpisałem w google "Brakuje mi czegoś" i znalazłem ten temat.
Napisałaś dokładnie to co i ja odczuwam...
Lepiej bym sam czegoś takiego nie wyraził.

Takie kochanie na siłe, pokazywanie radości w chwili gdy wcale się jej nie odczuwa nie jest niczym przyjemnym.

Cały czas dusiłem to w sobie ale jeśli Twoje słowa zawarte w tym artykule nic nie zmieną to ja się poddaje......................... :(
emila^d
14 października 2007, 14:38
ja tez gdy za kazdym razem o tym wszystkim mysle ze mogło byc inaczej dochodze do wniosku ze tak nie moze byc... trzeba isc przez zycie smiało... ostatnio kolega mi uswiadomił ze jestem jeszcze komuś potrzebna i kazał mi pomyśleć komu... wiec i ty pomysl komu jeszcze bys była potrzebna w tym durnym swiecie:* 3maj sie cieplutko SŁONŃCE:*
14 października 2007, 12:04
ty ge....

Dodaj komentarz